Tak mnie coś na noc naszło na pieczenie, humor mi popsuli, a jak wiadomo najlepiej poprawić sobie humor czymś słodkim, w moim przypadku najlepiej to jeszcze samemu upiec. Tak więc podpatrzony wczoraj w telewizji i oczywiście zmodyfikowany przeze mnie przepis na jabłka pod biszkoptem.
Do przygotowania ciasta potrzeba nam:
- 5 jajek
- 3 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 5-6 łyżek cukru
- 1 łyżka miodu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na jabłkowy spód ciasta potrzebne są:
- 2-3 cm imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 duże jabłka
- łyżka soku z cytryny
Biszkopt, czyli białka ubijamy na sztywną pianę, zaczynając na odrobinie soli potem dodajemy stopniowo po łyżce cukru, do sztywnej piany kolejno dodajemy żółtka podczas miksowania, przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, na sam koniec dodajemy do ciasta miód i delikatnie już mieszamy ciasto mikserem.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i lekko podsypujemy spód mąką lub cukrem pudrem, układamy jabłka i zalewamy ciastem. Tak przygotowana blaszka ląduje w piekarniku na 30 min w temperaturze 150 stopni z funkcją termoobiegu.
Ciasto po upieczeniu musi postać w piekarniku przynajmniej 10-15 minut, żeby nie opadło.
Powodzenia i smacznego!
smakowicie wyglada!
OdpowiedzUsuń