Dzisiaj totalny spontan, pomysł, który napadł mnie w czasie zakupów, dobierając kolejne składniki łączyłem je na podniebieniu krok po kroku przemierzając ulice miasta i sklepowe alejki. Kalarepa -ma fajny zbliżony do kapusty smak, figa -to nuta egzotycznej słodyczy, do tego awokado -uważam, że zawsze pasuje do figi a poza tym dojrzałe ma świetną konsystencję, do tego sos z miodu z odrobiną soku z limonki.
To musi być dobre.
Po powrocie do domu pozostało mi tylko zrealizować mój plan.. W rezultacie wyszła świetna przystawka, kolacja, podwieczorek a nawet i drugie śniadanie, taki posiłek zawsze będzie małym świętem. To jest po prostu nieziemskie!
Do przygotowania sałatki potrzeba nam:
- 1 kalarepa biała
- 1 kalarepa czerwona
- 1 figa
- 1/2 awokado
- 1 limonka
- 1 łyżka miodu
- garstka kiełków brokuła
- świeża melisa (garść)
- świeża kolendra(kilka listków)
Kalarepy musimy obrać i pokroić w cieniutkie plasterki, tak przygotowana kalarepa ląduje na gorącej patelni, tam zostanie podsmażona, następnie przygotujcie sobie miskę z zimną wodą (dobrze jak będzie w niej jeszcze lód). Kalarepę podsmażamy około 5-10 min, musi być lekko chrupiąca ale miękka. Gdy uznacie, że stopień twardości wam odpowiada wrzućcie ją do lodowatej wody.
Tak przygotowaną kalarepę kładziemy na talerzu, na niej układamy pokrojoną w ósemki figę, obsypujemy posiekanymi ziołami, obranym, pociętym w półplasterki awokado i dodajemy kiełki.
Łyżkę miodu mieszamy z sokiem z połowy limonki i szczyptą soli.
Sosem polewamy naszą sałatkę.
Smacznego!
Extra!
OdpowiedzUsuńIdealne na kolacje! :D Ładne zdjęcia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo intrygujące połączenie, ciekawi mnie jak smakuje... :)
OdpowiedzUsuń