wtorek, 14 lipca 2015

Lecho a może Leczo

Lecho a może jednak Leczo... jak kto by tego nie nazwał, wszyscy wiemy o co chodzi, warzywny gulasz z mięsem. Co prawda odnośnie lecza, jest jedna niepisana zasada taka sama jak w sprawie rosołu, bigosu czy innych sosów. W każdym domu jest inny przepis, można zapytać 100 osób o przepis na jedno z tych dań, każdy zrobi je inaczej, w większym lub mniejszym stopniu ale inaczej.
Tak więc zapraszam na leczo po mojemu!



Do zrobienia leczo potrzeba nam:

  • 1 kabaczek
  • 1 cukinia
  • 3-4 pomidory
  • 2 cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • 8-10 parówek
    (moje miały 93% mięsa)
  • 1 kiełbasa wędzona
    (około 20 dkg)
  • 6-8 pieczarek
  • 2 czerwone papryki
  • sól
  • pieprz
  • słodka i ostra papryka

Kiełbasę kroimy w kostkę i wysmażamy na skwarki, na sam koniec dodajemy do niej pokrojone w kawałki parówki i wyłączamy gaz.  Paprykę grillujemy w piekarniku: 150 stopni przez 40 min.
W dużym garnku rozgrzewamy odrobinę masła, szklimy na nim posiekaną w kosteczkę cebulkę z czosnkiem. Jak już będą ładnie zeszklone a nawet lekko zarumienione dodajemy pieczarki pokrojone w półplasterki.
Kabaczka i cukinie myjemy, ja kabaczka obieram całościowo a cukinie częściowo. Kabaczka czyszczę z miąższu, cukinii nie. Kroimy warzywa w kostkę. I wrzucamy do garnka jeszcze zanim pieczarki całkiem puszczą wodę!



Następnie dodajemy nasze skwarki i parówki. Przykrywamy i gotujemy całość około 10-20 min. Delikatnie mieszając, musicie uważać żeby nie porozwalać warzyw. 
Najwyższa pora doprawić wszystko, solimy z sercem, pieprzymy i oddajemy paprykę. 
Na samą górę wsypujemy blanszowane, obrane ze skóry i pokrojone w kostkę pomidory.



Teraz czas na naszą grillowaną paprykę, więc uważając żeby się nie poparzyć obieramy ją ze skórki, kroimy w większą kostkę
(nawet 1cm x 1cm) i wrzucamy do garnka. Ostatnie poprawki - odrobina suszonego czosnku niedźwiedziego dla zabarwienia i po zagotowaniu się można nakładać na talerze. 







Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz