Ja wiem, że ostatnio też było ciasto, po prostu nie mogę się powstrzymać. To jest chyba mój nowy ulubiony tort. Czekolada otoczona czekoladą, wysmarowana czekoladą i przykryta bezą, innymi słowy, bardziej ekskluzywna wersja tabliczki czekolady.
Tak więc upieczenie tego tortu składa się z paru etapów. Ale przede wszystkim z zakupów.
Na Biszkopt potrzeba nam:
- 7 jajek
- 6 łyżek mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 150-200 g cukru (kryształ)
- 2 czubate łyżeczki kakao
- 200 g serka mascarpone
- 250 ml śmietany 30%
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 3-6 kostek czekoaldy mlecznej
- łyżka masła
- okruchy z wnętrza biszkoptu
Na Bezę potrzeba nam:
- 3 białka
- 200 g cukru
- kilka kropel soku z cytryny
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 1 łyżka masła
- 1-2 łyżki skondensowanego mleczka
Letniego biszkopta przecinamy. Aby wyszło wam zawsze prosto obwiążcie ciasto nitką i krójcie ponad nią. Rozcięte ciasto trzeba delikatnie wyskubać ze środka aby zrobić miejsce na krem. Postarajcie się nie zjeść tych okruchów, przydadzą się do kremu.
(* Ja biszkopt zostawiam w uchylonym i wyłączonym piekarniku jeszcze na około
5-10 min po czym wyjmuje go i upuszczam blaszkę z ciastem puki jest
ciepłe w środku na podłogę. Powoduje to, że biszkopt jest równy i nie ma
wybrzuszenia na środku.)
Beza, to nic prostszego. Oddzielamy białka od żółtek. Z białek ubijamy sztywną pianę identycznie jak przy biszkopcie, zaczynając od soli i dodając cukier stopniowo a na sam koniec dodajemy sok z cytryny. Wstawiamy do pieca po biszkopcie do temp. 150 stopni na 10 min, następnie suszymy bezę przez 1,5-2,5h godziny w temp. 120-100 stopni.
Masę czekoladową przygotowujemy gdy beza jest już wysuszona. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy masło i mieszamy, roztopioną czekoladę studzimy żeby nie byłą gorąca, wlewamy ją do miski, dodajemy serek mascarpone, miksujemy to razem na gładka masę. W misce ubijamy śmietanę z około 1 łyżką cukru.
Dodajemy śmietanę do serka z czekoladą, na koniec wsypujemy do miski okruchy z biszkopta.
Delikatnie mieszamy na gładką masę i chłodzimy w lodówce.
Ciasto można nasączyć rumem czekoladowym, chociaż jest tak delikatne, że jest to zbędne. Przekładamy biszkopta kremem, zostawcie ze 2 łyżki kremu, trzeba na niego przykleić bezę.
Teraz czas na polewę czekoladową, Wiec w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę, gdy cała jest płynna dodajemy masło i mleczko. Łączymy wszystko razem i studzimy. Jeszcze letnią czekoladą polejcie bezę od góry, gdy będzie juz zimna zacznie się ścinać to odpowiedni moment na pokrycie nią brzegów ciasta.
Tort będzie gotowy do jedzenia, choć w takie upały polecam go schłodzić w lodówce.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz